Stewię miałam okazję spróbować. Dla mnie było to nie miłe doświadczenie ponieważ nie słodzę w ogóle herbaty i kawy, a po zjedzeniu jednego listka mnie „zmuliło” i długo słodki smak pozostawał w ustach. Musiałam dłuuuuugo popijać wodą, żeby „przeżyć”;). A tak poważnie to ciekawa jest ta roślina i na pewno warto o niej wiedzieć.
Ojczyzną stewii jest Paragwaj i Brazylia, gdzie od wieków była używana przez Indian do słodzenia herbaty i innych napojów. Obecnie wykorzystywana jest również w innych krajach jak w: Tajlandii, Chinach Tajwanie, Izraelu, Koreii Południowej, Japonii.
Stewia nie smakuje tak samo jak cukier, ma swój specyficzny smak (liście są bardziej słodsze od łodyg). Za słodki smak stewii odpowiadają glikozydy (stewiozydy, rebaudiozydy), które w wyizolowanej postaci są około 250-300 razy słodsze od cukru.
Zalety stewii:
- rozpuszcza się w wodzie i alkoholach,
- praktycznie nie zawiera kalorii,
- nie powoduje próchnicy zębów,
- ma właściwości przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne,
- można ją używać do gotowania i pieczenia do temperatury około 200°C,
- można ja długo przechowywać,
- jest naturalnym słodzikiem,
- wzmacnia smak innych składników.
Liście stewii są wąskie brzegiem ząbkowane o długości od 2,5 do 7,5 cm. Z uprawy osiągają do 60-80 cm. Kwiaty stewii są białe i drobne. Kwitnie latem lub jesienią gdy dni stają się krótsze. Nasiona stewii są drobne, wysmukłe, jasnobrązowe lub czarne.
Stewia jest wrażliwą rośliną wieloletnią. Nie jest w stanie przetrwać w temperaturze poniżej -4°C. Należy ją dobrze osłonić 10-15 cm warstwą słomy lub siana. Przetrwa tam gdzie zimy są łagodne (Floryda, wybrzeże Zatoki Meksykańskiej i wybrzeże Kalifornii. Może być uprawiana jako roślina jednoroczna tam gdzie zimy są surowe.
Uprawa
Stewia rośnie na większości gleb ogrodniczych ( bogatych w materie organiczną ) i toleruje szeroki zakres pH. Najkorzystniej
wysadzać ją już z sadzonek, a nie siać bezpośrednio do gruntu. Podczas podlewania nie należy moczyć liści. Powinno się przycinać wierzchołki roślin w celu uzyskania maksymalnego plonu z liści (roślina rozkrzewi się). W bardzo licznych miejscach najlepiej użyć podpory aby stewia nie uległa złamaniu ponieważ jej łodygi są bardzo kruche. W uprawie szklarniowej mogą pojawić się mączliki i mszyce.
W warunkach domowych stewia tworzy szybko nasiona. Należy stosować doświetlanie aby wydłużyć długość dnia. Stewię można wykopać z ogrodu i przechowywać w pomieszczeniu na okres mrozów. Można ja przechować z jednego sezonu na drugi, posłużyć może wtedy jako źródło sadzonek na wiosnę.
Podlewanie stewii w warunkach domowych najlepiej wykonywać bezpośrednio do podstawki. Jeżeli liście stewii więdną to znaczy, że roślina ma zbyt sucho lub zbyt gorąco.
Zbiór
Najlepiej zrywać listki stewii bezpośrednio z grządki i je podjadać:). Zbioru dokonujemy o każdej porze dnia, a największe plony dają tuż przed kwitnieniem (późne lato, wczesna jesień).
Suszenie
Ścięte łodygi wiąże się w wiązki i wiesza w przewiewnym i niesłonecznym miejscu, a następnie zrywa się listki wyrzucając łodygi. Inną metoda jest zrywanie listków i suszenie ich na kratkach, papierze bądź w suszarkach elektrycznych w temperaturze do 35°C (poniżej 43°C). Tak wysuszone liście stewii można używać m.in do zaparzania herbaty.
Przechowywanie
Można przechowywać suche listki stewii przez kilka lat w szczelnie zamkniętym pojemniku bez dostępu światła.
Zastosowanie stewii:
- można mieszać stewię z innymi ziołami i pić jako herbatki ziołowe np. z melisą lub miętą,
- pić napar ze stewii (zalane suche listki stewii gorąca wodą),
- dodawać zielony puder ze stewii do herbaty, ciasta, deserów jako zamiennik cukru,
- płynny ekstrakt ze stewii na alkoholu, glicerynie lub wodzie.
- biały puder czyli koncentrat, który składa się w 90% z glikozydów (słodkich składników stewii) – trudny do zrobienia w warunkach domowych,
- w przemysłowych zastosowaniach wykorzystywane są słodziki oparte głównie na rebaudiozydzie A.
Tak w skrócie o stewii. Jeżeli ktoś jest zainteresowany uprawą i chciałby szczegółowo zapoznać się z tym tematem to polecam książkę, z której korzystałam. Również w niej znajdziecie kilkanaście przepisów z użyciem stewii, napewno przydatnych dla diabetyków.
źródło:
Jeffrey Goettemoeller i Karen Lucke. Stewia. Uprawa i wykorzystanie. Krzeszowice 2010.
Dobry opis ;D Pozdrowienia